Trzynasta drużyna w ligowej tabeli czyli CKS Czeladź, to najbliższy rywal zawodników Jedności Strzyżowice. W rundzie jesiennej nasz zespół pokonał ekipę z Czeladzi 4:1. Nie mamy nic przeciwko, aby w najbliższą sobotę wynik się powtórzył.
Sobotni pojedynek z CKS-em Czeladź, to szansa na zdobycie pierwszych punktów w tym roku. Zawodnicy Jedności w pierwszych dwóch meczach rundy wiosennej schodzili z boiska na tarczy. Najpierw nasz zespół przegrał z MKS-em Poręba 5:0, a później z Cyklonem Rogoźnik 2:3. CKS w tym roku rozegrał już trzy mecze ligowe (Jedność w pierwszej kolejce rundy rewanżowej pauzowała). Drużyna z Czeladzi wygrała tylko jedno z trzech spotkań. Czeladzianie byli pogromcą outsidera ligi, Orła Dąbie, którego pokonali 0:4. Pogromcami natomiast czeladzian byli MKS Sławków (3:0) oraz Milenium Wojkowice (0:1).
W ligowej tabeli nasza drużyna plasuje się trzy oczka wyżej niż CKS, lecz zespół z Czeladzi ma tylko jeden punkt mniej. Warto dodać, że jeśli uda nam się pokonać CKS w sobotę, to mamy szansę podskoczyć w ligowej tabeli nawet na siódme miejsce, czyli miejsce, które zajmowaliśmy po rundzie jesiennej. Aby scenariusz się spełnił, MKS Poręba musi przegrać z Przemszą Okradzionów, Źródło Kromołów z Milenium Wojkowice, a Ostoja Żelisławice z Łazowianką Łazy.
W rundzie jesiennej zawodnicy Jedności - jak już zostało wspomniane na wstępie – pokonali CKS 4:1. Drużyna Przemysława Janiurka objęła prowadzenie w 14. minucie spotkania. Bramkę na 1:0 strzelił Paweł Sobański, który pokonał bramkarza gości strzałem z 18. metrów. Drugą bramkę gracze Jedności zdobyli w drugiej połowie, a dokładnie w 51. minucie. Dośrodkowanie Dariusza Wójcickiego z rzutu rożnego na bramkę zamienił Patryk Kaszuba, który wpakował piłkę do siatki głową z 8 metrów. Dziewięć minut później, zawodnicy CKS-u strzelili po kontrze bramkę kontaktową. Na listę strzelców wpisał się Artur Powroźnik. W 76. minucie zawodnicy ze Strzyżowic strzelili gola na 3:1. Tym razem bramkę dla naszej drużyny strzelił Tomasz Jaros, który po podaniu Pawła Sobańskiego wyszedł na pozycję sam na sam z golkiperem gości i pewnie skierował piłkę do bramki. Trzy minuty później Jaros ponownie po podaniu Sobańskiego wpisał się na listę strzelców. Bramka Tomka okazała się ostatnią w tym meczu i Jedność wygrała z CKS-em Czeladź 4:1.
Podczas sobotniego pojedynku Przemysław Janiurek nie będzie mógł skorzystać z usług Pawła Gaworskiego, który pauzuje za czwartą żółtą kartkę. Reszta graczy powinna być do dyspozycji trenera.
Sobotni mecz, który rozpocznie się o godzinie 15:30 w Czeladzi poprowadzi Michał Kałuża. Jego asystentami będą Grzegorz Przybysz i Robert Szycowski.
Serdecznie zapraszamy wszystkich naszych kibiców na mecz!