- autor: Marcin-23, 2014-06-22 20:28
-
Wczoraj zawodnicy Jedności ulegli w derbowym pojedynku Błękitnym Sarnów 4:1. Strzelec jedynej bramki w tym meczu dla Jedności, Paweł Sobański, powiedział po meczu, że drużyna z Sarnowa była lepsza i zasłużenie wygrała spotkanie.
– Myślę, że każdy zawodnik Jedności załamał się po tym meczu. Nie chodzi o samą przegraną, ale o ile bramek byliśmy gorsi. Każdy z nas dał z siebie wszystko, nikt nie odpuszczał. Szkoda, że ten mecz nie potoczył się inaczej, mam tu na myśli sytuacje, w której byłem sam na sam z bramkarzem gospodarzy przy wyniku 1:0, kiedy to sędzia podniósł chorągiewkę, którą nie powinien dźwigać, bo nie byłem na pozycji spalonej. Po meczu sędzia powiedział mi, że nie był pewny czy był spalony, ale to jest sport i pomyłki sędziów się zdarzają i nie mam pretensji do nich. Po prostu przegraliśmy ten mecz ponieważ byliśmy gorszym zespołem i nie zasłużyliśmy w żadnym przypadku na wygraną – powiedział Paweł Sobański.