Rozgoryczenie i złość, te dwie rzeczy czuli po meczu piłkarze Jedności, którzy będąc zdecydowanie lepsi przegrali spotkanie z Zagłębiakiem Tucznawa 2:3. Wszystkie trzy bramki dla rywali zdobył Patryk Bisek, natomiast dla nas trafiali Adam Katolik i Grzegorz Zieliński.
Pierwsza połowa, to minimalna przewaga Jedności, która była częściej przy piłce oraz stworzyła sobie kilka sytuacji więcej od rywala, jednak do przerwy przegrywaliśmy 1:2. Pierwszą bramkę zdobyli goście, a miało to miejsce w 38. minucie. Zawodnik Zagłębiaka odbiera piłkę naszemu piłkarzowi ewidentnie go faulując, goście wymieniają dwa podania i Patryk Bisek znajduje się sam na sam z Krzysztofem Bednarskim, który pierwszy strzał Biska obronił, natomiast dobitki nie zdołał obronić. 44. minuta i mamy w Strzyżowicach 2:0. Bisek ponownie znajduje się sam na sam z Bednarskim i tym razem bez problemów go pokonuje. Dwie minuty później Jedność zdobywa bramkę na 1:2. Leszek Płoszański dośrodkowuje piłkę z prawej strony, a Adam Katolik z bliskiej odległości pokonuje golkipera rywali.
W drugiej części spotkania przewaga Jedności była ogromna. Zagłębiak, który w drugiej połowie rzadko wychodził ze swojej połowy, stworzył sobie tylko trzy sytuacje. W 56. minucie Grzegorz Zieliński wykorzystał błąd zawodnika rywali i będąc sam na sam z bramkarzem nie miał problemów z jego pokonaniem. W 80. minucie Krystian Kowalski po zamieszaniu w polu karnym zdobywa bramkę na 3:2, ale sędzia jej nie uznaje. Dlaczego? Według głównego arbitra bramkarz gości miał piłkę w rękach i jeden z naszych zawodników wybił mu ją, co jest kompletną bzdurą. W 88. minucie Szymon Możdżeń podaje do Adriana Kwiatkowskiego, jednak piłka nie dociera do naszego bramkarza, przejmuje ją Bisek i będąc sam na sam z „Adikiem” umieszcza piłkę w siatce, kompletując hat-tricka. Bramka ta ustaliła wynik spotkania.
Niestety… byliśmy lepsi, lecz nie zdobyliśmy nawet jednego punktu. W oczy raziła dzisiaj nasza skuteczność, która była na niskim poziomie oraz słabe sędziowanie głównego arbitra. Co prawda mylił się w dwie strony, jednak niestety dużo częściej na korzyść rywala.
Jedność Strzyżowice – Zagłębiak Tucznawa 2:3 (1:2)
Adam Katolik 45+1, Grzegorz Zieliński 56 – Patryk Bisek 38, 44, 88
Jedność: Krzysztof Bednarski (50. Adrian Kwiatkowski) – Ireneusz Walczak, Krzysztof Kowalski, Szymon Możdżeń, Tomasz Grądzki (K) – Leszek Płoszański, Jarosław Ganda, Tomasz Jaros, Krystian Kowalski – Grzegorz Zieliński, Adam Katolik
Rezerwa: Łukasz Sztorc, Maciej Świetlik, Paweł Gaworski, Mateusz Koroś, Piotr Flasza
Widzów: 40
panowie nic nie trwa wiecznie, byliscie zbyt pewni siebie a cieżkie mecze dopiero bedą....
1
